czwartek, 25 czerwca 2009

Bye, Michael

Niezależnie od tego, jakim był człowiekiem, był największym artystą naszych czasów.

środa, 24 czerwca 2009

Dziś, dla odmiany, po polsku

Nudzi mi się. Roboty potąd, a mimo to...

Wirtualna Polska sporządziła listę 10 jakoby najsłynniejszych filmowych robotów. Moim skromnym zdaniem niekompletną, wobec czego w ramach zabijania nudy sporządziłem własną. Nie tylko robotów filmowych, ale ogólnie - fikcyjnych. I robotów (samodzielnych lub sterowanych z wewnątrz przez człowieka), a nie androidów czy innych terminatorów.

10. Alpha z Power Rangers. Nigdy nie przepadałem za tym serialem, ale gdyby się tu nie znalazł, to... ajajajajaj...


9. Mechagodzilla. Zawsze chciałem dostać takiego pod choinkę.


8. Robby z "Zakazanej planety", sługa cokolwiek świrniętego doktora Morbiusa, podstawą jego istnienia był nakaz, by nigdy i pod żadnym pozorem nie skrzywdzić istoty ludzkiej.


7. Rosie, pokojówka Jetsonów. Na swój sposób podobna do Robby'ego.


6. Wall-E, najbardziej uroczy robocik wszech czasów.

4.-5. R2D2 i C3PO z "Gwiezdnych wojen"
, zaradna piszczałka i złota niezdara, cóż więcej trzeba dodawać?


2.-3. Optimus Prime i Megatron. Nie filmowi, ale komiksowo-kreskówkowi. Jakoś tak jest, że zawsze lepiej się pamięta tych złych, ale o Optimusie nie mogłem zapomnieć.


A na miejscu pierwszym...

Daimos, mój pierwszy bohater z lat dzieciństwa. Wciąż mój bohater.

czwartek, 18 czerwca 2009

Time to boast

Let me just show you something.


This here is my little reward for three hours of almost constant talking. But it was worth it. I think the people who attended liked it.

niedziela, 14 czerwca 2009

A job well done

Hello again after a very long period of silence.

The reason for this is unrealted to Wikimania, I'm afraid. However, I did have other reasons - University exams (three this week) and my job to attend to.

One exam gone (and passed, hopefully), two to go, but that's not really important right now. The important part of it all is that I've just finished... (drum roll) ... translating my first book ever. Sorry, that I'm not revealing its title right now, but I'm not really sure if I can. Still, I promise to give a more detailed account, as it was really a unique experience.

Nothing on on Wikimania, unfortunately.